Na początku przygody z szydełkowaniem wzór szydełkowy to wręcz konieczność. Przeglądając zdjęcia inspiracji na grupach facebookowych, Instagramie czy Pintereście, gdy natrafimy na coś ciekawego to szukamy wzoru. Często nie zastanawiamy się kto go stworzył, ile pracy zostało włożone w zaprojektowanie czegoś wyjątkowego.
W miarę upływu czasu, gdy nasz warsztat jest coraz lepszy, często zaczyna kiełkować w nas idea … a może i ja bym stworzyła własny wzór szydełkowy? Tylko jak zacząć? Co jest ważne? Czy mam tę moc? Czy specyficzny rok 2020 jest czasem, który sprzyja twórcom?
O odpowiedzi na te pytania i wskazówki na temat tworzenia nowych wzorów szydełkowych poprosiłam polskich projektantów.
LULU UND TETE
Jak znaleźć odbiorców/potencjalnych klientów na nowe wzory?
Projektowanie własnych wzorów to marzenie wielu osób. Możemy do tego podejść hobbystycznie, na zasadzie dzielenia się swoimi pomysłami (a jeśli coś przy okazji uda się sprzedać, to będzie “kieszonkowe”) lub bardziej profesjonalnie. W tym drugim przypadku warto zwrócić uwagę na parę rzeczy. W dzisiejszych czasach rynek wzorów jest dość przepełniony, dlatego szansę, żeby się przebić mają osoby, które:
-będą działać w ciekawej niszy lub
-mieć oryginalne pomysły i własny, rozpoznawalny styl lub
-będą dodatkowo dużo uczyć lub
-robić genialne (a nie tylko piękne) zdjęcia, które sprawiają, że aż chce się chwycić za szydełko.
Przynajmniej jedno z powyższych na początek wystarczy, ale im więcej, tym lepiej. Warto na pierwszy wzór szydełkowy wybrać coś łatwego i udostępnić go do testowania wielu osobom, dzięki temu przekonamy się, czy jesteśmy w stanie spisać coś w zrozumiały sposób. Nie można zapomnieć o tym, żeby dodać zdjęcia, dodatkowe opisy. Wzór zawsze dajemy do przetestowania. Gotowy wzór można ogłosić na sprzedaż w grupie na Facebooku, swoim “fanpejdżu”. Docelowo najskuteczniejszym miejscem na sprzedaż jest własna strona internetowa lub platforma Etsy.
Na koniec refleksja co do tego, co projektujemy: w internecie klienci są w stanie znaleźć wiele bezpłatnych wzorów. Nie zdziwmy się więc, jeśli nie będzie chętnych na kolejny wzór na misia, który wygląda jak 10 innych Misiów innych artystów, z których 5 jest darmowymi wzorami… Nie mówiąc o tym, że możemy zostać posądzeni o plagiat.
ELLA-ART
Jakie są najważniejsze cechy projektanta?
Moim zdaniem najważniejsze cechy projektanta to:
1. Oryginalność. Zabawka powinna być rozpoznawalna. Jedno spojrzenie i wiadomo czyj to projekt.
2. Wrażliwość na piękno. Zabawka powinna być ładna, estetyczna i dopracowana w najmniejszym szczególe.
3. Umiejętność czytelnego zapisu wzoru. To bardzo ważne, żeby klient bez problemów mógł odtworzyć projekt i żeby nie odbiegał on od oryginału.
4. Szacunek i umiejętność współpracy zarówno z klientami, jak i z innymi projektantami.
5. Najważniejsze jednak, to wkładać we wszystko co się tworzy “serce”.
JOANNA HANDMADE
Twoje sposoby na trening i poprawę warsztatu/umiejętności?
Przede wszystkim, aby poprawiać swój warsztat i umiejętności trzeba dużo ćwiczyć. U mnie bardzo dobrze sprawdza się ciągłe podwyższanie poprzeczki. Stawiam sobie za zadanie zaprojektowanie cięższych rzeczy. W ten sposób się uczę i trenuję. Próbuje.
Uczę się również od mistrza, a mianowicie od Eweliny z CherryTreeWorkshop. Znamy się już jakiś czas i to ona mocno zaczęła pracować nad moim warsztatem. Człowiek uczy się całe życie i ja również mam nadzieję, że w tej dziedzinie będę się uczyć i rozwijać jak najdłużej. Najlepszy sposób na poprawę umiejętności to jeszcze więcej pracy.
MOJE LALE I INNE TAKIE
Skąd czerpiesz inspirację na nowe wzory?
Co do doświadczenia, to szydełkuję od podstawówki z przerwą oczywiście. Nie miałam zamiaru zajmować się szydełkowaniem, a Fanpejdż powstał, bo chciałam szyć lalki (stąd nazwa). Lalek jak widać, u mnie nie ma, nawet szydełkowych, to nie moja bajka. Warsztat szlifowałam na wzorach Rosjanek.
Inspiracją do stworzenia 1 wzoru była dla mnie pewna dziewczyna, która podrzuciła mi zdjęcie szczura. Nie mogłam takiego wykonać, nie chciałam zrealizować zamówienia, zwyczajnie odesłałam do autora. Postanowiłam jednak, że udziergam własnego. Udziergałam, wzoru nie napisałam, bo nie umiałam. Siadłam do wzoru dopiero, jak dotarły do mnie sygnały, że szczur się podoba.
Skąd czerpię inspirację? Skąd się da. Wczoraj np. zrobiłam zdjęcie witryny lumpeksu. Zwraca moją uwagę już teraz dosłownie wszystko. Ptinty na koszulkach, rysunki dzieciaków, figurki na tortach. Internety, to też kopalnia. Czekam teraz na odpowiedź pewnego twórcy, pewnej figurki i mam nadzieję, że wyrazi zgodę na stworzenie misia na jej podstawie. Co do wzorów 2020. Moje na pewno pozostaną w tym samym klimacie. Wiesz, w jednej pracy jestem poukładana i nudna, to w drugiej odreagowuję.
FIKUŚNE ROBÓTKI
Jak oceniasz Polski rynek wzorów szydełkowych?
Jeśli chodzi o moją opinię na temat polskiego szydełka, uważam, że jest bardzo rozwojowy. Jest kilka osób robiących dużo fajnych i ciekawych rzeczy.
Jednak niestety muszę stwierdzić, że jeszcze więcej jest osób, które w dość prosty sposób po prostu kopiują cudze prace. Dodają malutki element czy kolor i twierdzą, że są autorami. A przecież widać, że potrafią robić na szydełku. Mogłyby bardziej się postarać i być bardziej kreatywne. Nie tylko misie i króliki, których jest przecież mnóstwo.
My staramy się tworzyć wzory oryginalne i niepowtarzalne. Nie lubię kopiować kogoś prac. Nie lubię robić z gotowych wzorów. To nie daje radości. A czego jest mało? Zdecydowanie zabawek dla chłopców. Dlatego ja staram się iść właśnie w tę stronę. Autka, pojazdy budowlane, lalki typowo chłopięce. Tutaj jest dużo możliwości na kreatywność.
DZIERGALNIA MARTY
Czy Twoim zdaniem akcja #zostańwdomu miała wpływ na twórczość, rękodzieło i świadomość klientów?
Jak najbardziej miała wpływ.
Akcja #zostańwdomu sprawiła, że grono rękodzielników (w tym projektantów wzorów szydełkowych) znacznie się powiększyło. Ludzie, zostając w domu poprzez brak zajęć, brak możliwości wyjścia z domu, a także utratę pracy zaczęli poszerzać swoje pasje, a tym samym znaleźli nowy sposób na zarobek.
Dotychczasowym rękodzielnikom akcja pozwoliła na tworzenie większej ilości nowych projektów oraz spowodowała u nich poszerzenie swoich form rękodzieła.
Niestety świadomość klientów wobec twórców rękodzieła znacznie się obniżyła – strach przed tym, co może się wydarzyć, sprawiła, że ludzie zaczęli oszczędzać i cenić każdą wydaną złotówkę.
YARNO.PL
Jaki wpływ na Twoją twórczość miała akcja #zostańwdomu?
Dla mnie akcja #zostańwdomu miała ogromne znaczenie, ponieważ to właśnie wtedy rozpoczęła się sprzedaż moich wzorów. Dla mnie było to tylko na plus.
Ludzie zamknięci w domach zaczęli szukać kreatywnych zajęć dla umilenia sobie czasu. Szydełkowanie jest w tym przypadku idealnym wyborem. Ja również mogłam w tym trudnym czasie oswoić się z tematem, aby sprostać oczekiwaniom klientów.
EZERIOSZKA HANDMADE
Wydałaś książkę z autorskimi wzorami maskotek – co było największym wyzwaniem z tym związanym?
Największym wyzwaniem oczywiście jest samo stworzenie wzorów. Maskotki są proste. Być może nie ma w nich nic szczególnego, jednak każdy wzór to mnóstwo godzin rozmyślań, rysowania, wyobrażania sobie jak to ma wyglądać w efekcie końcowym, no i jeszcze, żeby było wszystko równo i symetrycznie.
Są też miejsca bardziej skomplikowane. Duży problem miałam np. z tym, by opisać wzór szydełkowy tak, by mógł być zrozumiały również dla osób początkujących. Oprócz tego, na początku byłam przerażona samym przygotowaniem pliku do druku, ponieważ grafika komputerowa jest mi zupełnie obca. Poznałam jednak najlepszą dla mnie na świecie graficzkę, która nie dość, że przygotowała plik pod odpowiednie wymagania drukarni, to sam wygląd oprawy i środka wykonała dokładnie, tak jak tego chciałam.
AKUKUUU
Jakie było Twoje największe wyzwanie w 2020 roku?
Do końca roku pozostało jeszcze trzy miesiące, więc ciężko mi dokonywać jakichkolwiek podsumowań. W tym roku powstało kilka nowych wzorów, z których opisania jestem dumna, jednak ciągle odczuwam wielki niedosyt. Wynika to pewnie z faktu, iż w ostatnich miesiącach nie miałam tyle czasu na szydełkowanie, ile bym chciała.
Mam nadzieję, że zbliżające się jesienne wieczory sprawią, że nadrobię zaległości i z pewnym przekonaniem będę mogła powiedzieć, że “projekt roku” uważam za zrealizowany. W głowie jest już kilka nowych pomysłów między innymi na serię świątecznych maskotek. Mam nadzieję, że uda się ten zamiar opracować jeszcze przed tegorocznymi świętami.
CHERRY TREE WORKSHOP
Zaprojektowałaś masę wzorów i pracujesz z dużą liczbą osób. Co jest hitem wśród Twoich wzorów oraz dla kogo jest on przeznaczony?
Hitem wśród moich wzorów jest Szczurek.
Rok 2020 jest Rokiem Szczura, więc myślę, że to główny powód wybierania go do szydełkowania.
Wzór szydełkowy jest dosyć trudny w wykonaniu i raczej dla osób zaawansowanych. Wykonując go, pracujemy z masami samoutwardzalnymi oraz stelażem drucianym. Konieczne jest śledzenie linii markera.
Osoby początkujące również go wybierają, gdy organizuję wspólne szydełkowanie. Wiedzą, że uzyskają pomoc w grupie.
TRESOWANE SZYDEŁKO JACKA
Czy masz jakieś rady dla osób, które myślą o tworzeniu własnych wzorów?
Projektowanie wzorów to ogromna satysfakcja, radość i zarazem bardzo wciągające zajęcie. To uczucie, kiedy oglądasz prace wykonane według Twojego projektu, jest bezcenne. Zanim jednak zaleje nas duma i bezgraniczna euforia czeka nas wytężona praca. Oto kilka rad dla tych, którzy myślą o stworzeniu własnego projektu.
Po pierwsze przestań tylko myśleć i zacznij działać. Im szybciej, tym lepiej. Zapisuj i szkicuj wszystkie pomysły, kiedyś na pewno je wykorzystasz.
Po drugie uzbrój się w cierpliwość, bowiem projektowanie to godziny przerabiania i prucia, rysowania i ścierania (no chyba, że robisz to od razu w programie komputerowym), rzucania mięsem, zwątpienia i przypływów energii.
Po trzecie matematyka. No nie da się bez. Okazuje się, że bardzo się przydaje szczególnie przy powtarzalnych wzorach, skomplikowanych motywach, kiedy trzeba wyliczyć powtarzalność rzędów. Można iść na żywioł, ale to później i tak się na Tobie zemści – patrz “po drugie”.
Po czwarte bądź oryginalny. Inspiruj się ale nie kopiuj. Śledź trendy, obserwuj innych projektantów i pamiętaj, że prawa autorskie naprawdę maja znaczenie.
Po piąte znajdź sobie dobre testerki, które sprawdzą Twój wzór, przeliczą jeszcze raz czy wszystko się zgadza i podpowiedzą, gdy byłyby konieczne jakieś zmiany. Testerka to “must have” nawet jeśli jesteśmy pewni swojego wzoru na 126 %.
Pytania do Ciebie
Jak widać, by stworzyć nowy wzór szydełkowy trzeba mieć do tego predyspozycje. Jednak “nie taki diabeł straszny jak go malują”. Masz ochotę spróbować? 2020 rok temu sprzyja. Mimo, że ciężki, z ograniczeniami i w izolacji to dla dużej części z nas daje szansę rozwinąć pasję.
A czy Ty pracujesz odtwórczo? Czy zdarzyło Ci się stworzyć autorski wzór szydełkowy? Może myślisz o tworzeniu? Daj znać czy pomogły Ci w jakiś sposób powyższe wskazówki.
Jeśli spodobał Ci się artykuł udostępnij go proszę dalej. Pomóż promować polskich projektantów i ich wzory szydełkowe.
PS. Ja również szydełkuję. Jeśli jesteś ciekawa co udało mi się do tej pory stworzyć to zapraszam na mój fanpejdż Handmade a.b-c oraz do grupy KreatywnaJa.pl.
Pozdrawiam i do zobaczenia
